Ogród po zimie to mało przyjemny widok. Jeżeli w Twojej głowie rodzi się ciekawy pomysł na zagospodarowanie przestrzeni wokół domu teraz to będzie najlepszy moment.

Na takim opustoszałym terenie łatwiej rozplanować, czym możemy się posłużyć, by nasz ogród wkrótce tryskał zielenią i ferią kwietnych barw. Ale pomału.Krok po kroku nasza koncepcja może zostać zrealizowana.

Czasami jednak mimo starań trawnik okalający posesję nadal wygląda nie najlepiej. Co wtedy?

Na początku warto zastanowić się nad tym, jakim terenie znajduje się nasza działka. Bardzo często jest to nieużytek, ubogi w walory mineralne i odżywcze. Te elementy dla wzrostu trawy i innych roślin są bardzo istotne. Wbrew pozorom, że trawa jest mało wymagającą florą, musimy przedsięwziąć kroki w celu jej odpowiedniego nawożenia i zabezpieczenia przed czynnikami chorobotwórczymi.

Jak więc uzyskać najlepsze efekty, kiedy nie sprzyja nam podłoże? Ogrodnictwo oferuje nam dziś wiele możliwości.

Jednym z nich jest hydrosiew.Jest to nic innego jak naturalny sposób rekultywacji mało żyznych gruntów, np. hałd na terenach budowlanych. Metoda siewu polega na biologicznym, hydromechanicznym pokrywaniu gruntu specjalnym preparatem. Jest to mieszanka wody, nasion roślin, włókien celulozowych, nawozów, i odżywczych substancji. Wszystkie te elementy mają zabezpieczać glebę przed erozją zarówno wodną jak i wietrzną, ale też przed szybkim wysychaniem podłoża.

Hydrosiew jest więc idealna alternatywą siewu trawy na terenach najbardziej opornych. Dzięki tej metodzie w bardzo krótkim czasie można zazielenić duże powierzchnie. Nasiona kwiatów, traw, biostymulanty, nawozy, wymieszane z wodą w tzw. hydrosiewniku, zostają rozpylone równomiernie na podłoże, hydropompą z działkiem wodnym.

W tej metodzie wyróżnić można trzy techniki.

Pierwsza używa hydrosiewniki, druga wykorzystuje rurociągi, instalacje hydrauliczne natomiast trzecia to typowy awiohydrosiew. Na potrzeby klientów indywidualnych hydrosiew wykorzystuje się w celu podsiewania trawników na małych powierzchniach. Wykorzystanie w tej metodzie podporowych i naturalnych włókien celulozowych sprawia, że jest to proces całkowicie nieinwazyjny, bezwonny i ekologiczny. Pierwszy hydrosiewnik został opatentowany w USA 60 lat temu. Dziś jest to nieoceniona technologia obsiewania dużych areałów, ale także i małych przydomowych ogrodów.